Od wczesnej wiosny po późne lato, każdego z nas nachodzą myśli — a może by tak jakiś wypad? W dobie pandemii i ogólnych ograniczeń praktycznie wszyscy mamy już dosyć czterech ścian. Naturalną potrzebą człowieka jest namacalny kontakt ze światem! Drzewa, słońce, wiatr to wszystko daje nam poczucie wolności. Przyroda to fenomen, który wycisza człowieka, jednocześnie ładując jego życiowe baterie. No tak, ale nie każdy czerpie przyjemność jedynie z leżenia na trawie. Zatem, skoro musi się coś dziać, to może zrobić biwak? Co przydaje się na biwaku? Czego unikać? O czym pamiętać? Spróbujmy to poukładać!

Słońce czy deszcz, czyli co przydaje się na biwaku zawsze?

Pogoda. Temat rzeka. Zwłaszcza w kontekście biwaków i biwakowego ekwipunku. Niezależnie od miejsca, które wybierzesz na swój weekendowy wypad, pogodę należy sprawdzić! Gdy prognozy mówią o bezchmurnym niebie i optymalnej temperaturze, nie daj się zwieść. Jak mówi ludowe przysłowie: przezorny zawsze ubezpieczony. Po pierwsze na biwaku zawsze przydaje się dodatkowa odzież. Kurtka, bluza lub kamizelka. Ważne, żeby była opcja ogrzania się, gdy będzie chłodniej. Po drugie, adekwatne do wybranej lokalizacji obuwie. Jeśli wybierasz się na biwak wśród pól i łąk, wystarczą klapki bądź trampki. Inaczej sprawy się mają, gdy planujesz biwakować na górskiej hali lub w lesie. Pomijając kwestie legislacyjne — czy to dozwolone, czy nie — weź pod uwagę swoje bezpieczeństwo. Przy takim wypadzie, buty za kostkę, to tzw. must have!

Jaki sprzęt przydaje się na biwaku?

Tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Sprzęt biwakowy. Jak wiadomo, sprzęt dobieramy do preferencji uczestników. Jedno należy przyznać, bez względu na pogodę czy formę wybranej aktywności, jeść lubi każdy. Zwłaszcza na łonie natury. Co jesz na biwaku, to oczywiście kwestia gustu. Na słono, na ostro wedle uznania. Grunt, żeby zadbać o urządzenie grillujące. W tej materii pełna dowolność wyboru. Na biwaku oczywiście przydaje się model najbardziej mobilny. Łatwy w obsłudze i lekki. No i kocyk. To niezbędnik wszystkich leniuchów. Bez kocyka, maty lub innego tego typu cudu techniki, żaden biwak nie ma racji bytu. W końcu gdzieś się trzeba wygodnie rozłożyć! Ważna sprawa, zadbaj o ekologię. Przyroda nie lubi plastikowych śmieci. Po sytej uczcie i błogim odpoczynku nie zapomnij o sprzątaniu.

Co przydaje się na biwaku z noclegiem?

To istotny element wyjazdowego planu. Jeżeli biwak z nocowaniem, to trzeba temat właściwie przygotować. Prawdziwi poszukiwacze przygód, nie wybierają hotelowej opcji B&B. Wiadomo, namiot, śpiwory i palnik gazowy muszą być! Oczywistą kwestią jest wcześniejsze rozeznanie warunków atmosferycznych i lokalizacji biwaku. Do tego dostosowany powinien być konkretny sprzęt. Wiadomo, że na biwaku nikt nie oczekuje hotelowych wygód, jednak podstawowe akcesoria kuchenne się przydają. Kubki, talerze czy sztućce uprzyjemnią posiłek i dodadzą naturalistycznej scenerii odrobiny luksusu.

Czy na biwaku potrzebne jest towarzystwo?

Odpowiedź na to pytanie, wbrew pozorom nie należy do łatwych. Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia. Jeżeli na biwak wybierasz się solo, to pewnie masz ku temu konkretne powody. Osoby, które intensywnie pracują i na co dzień atakowane są milionem maili lub tzw. spraw na wczoraj, często marzą o samotności i ciszy. Dla nich na biwaku przydaje się tylko dźwięk śpiewających ptaków i szum wiatru. Nie jest to jednak forma wypoczynku, pisana każdemu. Samotne biwakowanie wymaga odwagi i zaradności. Nie każdy czuje w sobie potrzebę walki z naturą. I dobrze! Przecież wypady za miasto, to wspaniała okazja do spotkań towarzyskich. Co wówczas przydaje się na biwaku? Tu już jest z górki. Wszystko to, co lubisz. Piłka, planszówki, książki, no i zabawki dla dzieci. Jak powszechnie wiadomo, żeby rodzice mogli odpocząć, dzieci muszą mieć zajęcie. Najlepiej aktywne. Rower, hulajnoga lub rolki dadzą starszym pociechom możliwość wyładowania energii. Dla maluszków trzeba się bardziej postarać. A jak? Znaleźć wodę i piasek. Małe dzieci potrafią godzinami lepić babki i polewać je wodą. Radość w pełni, oczywiście w sytuacji, gdy komuś nie przeszkadza wszędobylski chaos.

Bez czego biwak nie ma sensu?

To przecież oczywiste! Bez entuzjazmu i chęci działania. Pozytywne nastawienie, dobra energia i rozsądny plan — podstawą sukcesu. To postawa człowieka daje szansę na świetną przygodę. Nie zawsze jest idealnie. Bywają załamania pogody i wadliwe sprzęty. Możesz czegoś zapomnieć lub się zranić. Czy w takim razie nie należy podejmować wyzwań? Nic bardziej mylnego. Wyzwania rozwijają, leczą z bezradności i uczą pokory. Pozytywne nastawienie budujesz, zbierając życiowe doświadczenia. Zatem, u progu kolejnego sezonu, zorganizuj biwakowe spotkania. Ciesz się naturą, wolnością i ludźmi. Bez obaw i z radością. Jeśli wiesz, ile masz czasu, jaka lokalizacja Cię interesuje i kto Ci będzie towarzyszył – do dzieła. Zaplanuj, co przyda się na Twoim biwaku i ruszaj. Sezon na biwakowanie znów rozpoczęty!